150 000 000. 330 000.
Te liczby to wyniki prowadzonego przez nas kanału na YouTube. Mamy już sto pięćdziesiąt milionów wyświetleń i ponad trzysta trzydzieści tysięcy subskrypcji. Jesteśmy najpopularniejszą szkołą na polskim YouTube, a na świecie wyprzedza nas tylko Berklee College of Music z Bostonu (już niedługo...).
Żadna polska instytucja zajmująca się kulturą nie może pochwalić się taką liczbą fanów. Ale równie imponująca jest też sama liczba obejrzeń. Codziennie nasz kanał ogląda ponad 250 tysięcy osób. To wynik nieosiągalny nawet dla wszystkich polskich sal koncertowych razem wziętych. Na jego widok muszą zdjąć kapelusze z głów także II Program Polskiego Radia i TVP Kultura.
Nasz kanał zawiera zrealizowane przez naszych studentów i absolwentów nagrania szkolnych orkiestr symfonicznych oraz wybrane filmy dyplomowe naszych absolwentów.
Swoją drogą
Film dyplomowy Michała Mordarskiego „Swoją drogą” zdobył Grand Prix Międzynarodowego Festiwalu Filmów Niezależnych w Kędzierzynie–Koźlu. To dokument, w którym operator kamery przez jedną noc towarzyszy Makuwie - kierowcy tira wiozącego wielkogabarytowy ładunek. Długa droga przez pół Polski jest nie tylko najeżona przeszkodami, które towarzysząca im ekipa musi usunąć. Jest też okazją do refleksji nad sensem życia.
Michał Mordarski wykonał zdjęcia i montaż. Współpracował przy filmie z innym naszym absolwentem – Antonim Gustowskim, który film wyreżyserował i Jarosławem Nogalem, który zrealizował dźwięk. (Na zdjęciu Michał Mordarski i Jarosław Nogal na planie tego filmu.)
Wyklęty – pełnometrażowy debiut Konrada Łęckiego, naszego absolwenta, zbiera pozytywne recenzje.
To już kolejna fabularna produkcja Łęckiego, który jest absolwentem Wydziału Prawa Europejskiej Wyższej Szkoły Prawa i Administracji w Warszawie, studia aktorskiego L’Art w Krakowie i który ukończył naszą szkołę w 2013 roku. Jego wcześniejsze, krótkometrażowe filmy: „Grudniowe Rozmowy”, „Pre Mortem” i „Imperator” zyskiwały już uznanie w kategoriach studenckich na festiwalach filmowych (Gliwice, Mikołów, Kędzierzyn – Koźle). Szczególnym jego filmem jest „Imperator”. Jest znany na całym świecie przede wszystkim w środowisku osób mówiących klasyczną łaciną, gdyż jest jednym z nielicznych w historii sztuki filmowej przykładów wyjątkowego podejścia autora do realizmu. Starożytni Rzymianie mówią w nim nie, jak w hollywoodzkich produkcjach, po angielsku, ale w swoim własnym języku - łacinie.
W najnowszym filmie Łęckiego członkowie zbrojnego podziemia niepodległościowego toczą nierówną walkę z władzą ludową o powojenny kształt Polski. Ale film to nie tylko historia tych ludzi. To także opowiadanie o bohaterze, który stara się nie zdziczeć w dzikich czasach.
Łęcki jest nie tylko reżyserem tego filmu, napisał także scenariusz. Autorem zdjęć jest Karol Łukomiec. Wystepują m.in. Wojciech Niemczyk, Janusz Chabior, Jarosław Witaszczyk, Robert Wrzosek, Łukasz Pruchniewicz, Ignacy Gogolewski, Maciej Rayzacher, Łukasz Węgrzynowski, Andrzej Plata, Hanna Świętnicka, Marcin Kwaśny, Piotr Cyrwus, Marek Siudym, Olgierd Łukaszewicz, Leszek Teleszyński.
W produkcji filmowej Łęckiego pracowali też inni absolwenci szkoły: m.in.: Wojciech Szumski (asystent operatora obrazu) i Krzysztof Owczarek (dźwięk).
Tylko nie mów nikomu
Absolwenci Akademii Filmu i Telewizji są zawsze tam, gdzie dzieje się coś ważnego. Głośny dokument braci Siekielskich „Tylko nie mów nikomu” zmontował Dariusz Mandes. Jego film dyplomowy „Suzuki - Metoda Języka Ojczystego” możecie obejrzeć na naszym kanale YouTube. Jednym z autorów zdjęć jest z kolei inny absolwent AFiT – Piotr Suzin.
Łukasz Palkowski “Najlepszy” – filmem publiczności 42 Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
“Najlepszy” to film inspirowany biografią Jerzego Górskiego – sportowca, którego życiowa droga zaczyna się w Monarze, a kończy zwycięstwem triathlonowych mistrzostw świata. Jest opowiedziana w hollywoodzkim stylu z wielką pasją i poszanowaniem widza. To właśnie ten film publiczność nagrodziła na festiwalu najdłuższymi oklaskami i to on zdobył jej uznanie.
Dla Łukasza Palkowskiego to już kolejny biograficzny film. Wcześniejszy, “Bogowie” został okrzyknięty jednym z najlepszych filmów współczesnego polskiego kina. Naszemu absolwentowi gratulujemy kolejnego sukcesu.
W tegorocznym festiwalu do konkursu głównego stanęły trzy filmy naszych absolwentów:
- “Najlepszy” w reż. Łukasz Palkowskiego
- “Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej” w reż. Marii Sadowskiej
- “Wyklęty” w reż. Konrada Łęckiego
To jest w zasadzie pytanie "po co w ogóle w lampach różnego typu stosuje się soczewkę", bo wcale nie zawsze musi być to soczewka Fresnela. Najkrócej można powiedzieć - w celu swobodnego kształtowania wiązki światła, tzn. by mogła ona być szersza albo węższa i jednocześnie, by cała powierzchnia była oświetlana taką wiązką w mniej więcej równym stopniu. Problem w tym, że w reflektorach dużej mocy soczewka musiałaby być bardzo gruba. Tymczasem takie reflektory wytwarzają nie tylko dużo światła, ale też i dużo ciepła. Bardzo gruba soczewka byłaby nieodporna na naprężenia pojawiające się w czasie jej nagrzewania i stygnięcia. Stąd tak powszechnie stosowany jest wynalazek Francuza Augustina Jeana Fresnela (czyt. „frenela”). Pierścieniowo-schodkowa budowa jego soczewki znacznie zmniejsza jej grubość, a tym samym poprawia parametry cieplnej rozszerzalności i odporność soczewki na naprężenia związane z wysoką temperaturą pracy. Nie należy zapominać, że w niektórych rodzajach lamp (np. HMI) soczewka Fresnela jest jednocześnie filtrem UV.
Zobacz nasz poradnik